W tym roku p. Ewa zabrała nas na jarmarki do Szwajcarii. Najpierw zwiedziliśmy urokliwą Bazyleę, gdzie zachwyciła nas kilkusetletnia zabudowa, pięknie utrzymana i wciąż służąca mieszkańcom za domy, szkoły, urzędy.

Potem zdumiał uporządkowany i nowoczesny, a jednocześnie pełen zabytków i bogaty Zurych. Na pożegnanie odwiedziliśmy Sankt Gallen, które swymi przepięknymi dekoracjami przypomniało nam o zbliżających się świętach.

A wszędzie witały i żegnały nas jarmarki, gdzie unosił się zapach szwajcarskich serów, gdzie mogliśmy spróbować tradycyjny raclette i skąd przywieźliśmy mnóstwo pysznej czekolady 🙂